Zaczyna się od lekkiej gorączki i złego samopoczucia. Dzieci marudzą, wydają się nieco rozbite, pokładają się po kątach z podniesioną temperaturą. Kolejne dni nie pozostawiają już wątpliwości. Na ciele pojawiają się drobne wypryski, z godziny na godzinę przybywa ich coraz więcej i wiadomo już, że to ospa.
Ospa zwana wietrzną to jedna z popularniejszych chorób wieku dziecięcego. Najczęściej pojawia się u maluchów między drugim a szóstym rokiem życia. Dzięki coraz popularniejszym szczepieniom, którym rodzice poddają dzieci, przebieg ospy wietrznej jest łagodniejszy. Leczenia ospy także przebiega mniej inwazyjnie niż przed trzydziestoma laty. Biała maź o specyficznym zapachu, którą smarowano wypryski odeszła do lamusa.
Czym smarować ospę w dzisiejszych czasach i jakie metody leczenia oferuje współczesna medycyna? Wiele zależy od stopnia przebiegu choroby u dzieci. Często wypryski ospowe pojawiają się w trudno dostępnych miejscach, jak śluzówki, wnętrze nosa lub ucha, głowa czy miejsca intymne. Pudrowe, białawe zasypki nie sprawdzą się w leczeniu takich miejsc.
Przede wszystkim szczepionka
Zanim staniemy przed dylematem czym smarować ospę u dzieci, warto zainteresować się czym jest antyospowa szczepionka. Stare powiedzenie, że lepiej zapobiegać niż leczyć sprawdza się w tym przypadku w stu procentach. Tym bardziej, że wbrew obiegowym opiniom „na ospę nie choruje się tylko raz w życiu”, i jak przekonywały nasze mamy i babcie „trzeba przebyć chorobę, aby się uodpornić na nią w dorosłym życiu.
Szczególnie u dzieci, które zapadły na ospę w bardzo młodym wieku (przed końcem drugiego roku życia) ryzyko ponownych zachorowań wzrasta i często wraca w postaci nieco łagodniejszej choroby, czyli półpaśca. Kolejny mit, funkcjonujący w naszej świadomości dotyczy sezonowości zachorowań na ospę. I tutaj nie ma żadnej potwierdzonej reguły, a na ospę zachorować można przez okrągły rok. Szczególnie gdy nasze pociechy uczęszczają do żłobków i przedszkoli. Skupiska dzieci, w których zdarzy się jedno chorobowe ognisko zapalne, powodują lawinową liczbę zachorowań. Nie warto jednak celowo zakażać dziecka.
Popularne wśród rodziców „ospa party”, polegające na celowym zakażaniu maluchów od innych chorych ma na celu chorowanie pod kontrolą, po to by mieć ją w przyszłości z głowy. To nie najlepszy sposób, ostrzegają jednak pediatrzy i wskazują na możliwość powikłań możliwych w wypadku zarażenia i ostrego przebiegu ospy wietrznej u dzieci. Bo chorowanie na tę zakaźną chorobę, to niestety nie tylko dylemat czym smarować ospę, ale także problem do czego może ona doprowadzić w wyniku powikłań i jak odbije się na naszym życiu w przyszłości. Dlatego najlepszym zabezpieczeniem jest szczepienie.
To dwukrotny zabieg, który można bezpiecznie stosować już u dzieci, po pierwszym roku życia. Niestety kalendarz szczepień nie przewiduje takich działań, więc za szczepionkę musimy zapłacić sami. Znacząco zmniejsza jednak ona ryzyko zachorowań, a tym samym dylemat czym smarować ospę, może się dzięki niej nigdy nie pojawić. Dlatego mimo dość wysokich kosztów – za szczepionkę zapłacimy około 200 złotych, warto w nią zainwestować.
Mity i prawdy na temat ospy
Nasze mamy wierzyły, że ospy nie można przeziębić. Kto nie pamięta chorowania w dusznych, zamkniętych pomieszczeniach. Gdzie bakterie przenoszone drogą powietrzną i kropelkową miały idealne warunki do rozmnażania się?
Obecnie wiadomo już, że lepiej wypryski goją się, a stan chorego poprawia gdy ma on dostęp do świeżego powietrza, a jeśli tylko gorączka opadnie spokojnie chory może wyjść spod kołdry i zaczerpnąć powietrza w dokładnie przewietrzonym pokoju. To samo tyczy się kąpieli. Mimo powszechnych, starych przekonań, warto myć się w trakcie choroby. A stosowanie wysuszających, siarkowych mydeł przyspiesza gojenie i zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania wyprysków na ciele.
Czym smarować ospę?
Współcześnie lekarze są zgodni, a odpowiedź nieco zaskakuje. Najlepiej bowiem zmienionych chorobowo miejsc nie smarować niczym. Gęste, ciężkie mazidła sprawiają, ze skóra nie oddycha a bakterie mają idealne warunki do rozwoju. Dlatego zamiast nich powszechnie stosowane są lekkie spraye odkażające stosowane na suchą skórę. Leczenie zakażenia stosowane obecnie działać ma od wewnątrz.
Leki antywirusowe hamują rozwój choroby w ciężkich przypadkach. Oprócz nich lekarze zapisują coś na gorączkę oraz preparaty antyhistaminowe, które łagodzą swędzenie spowodowane wysypką. Ważny jest czas rekonwalescencji. Żeby porządnie wyleżeć ospę i wykluczyć jej nawrót, chory musi spędzić w domu około dwóch tygodni.
