Wyrób kiełbas i mięs domowej roboty może być ciekawym doświadczeniem. Wędliniarstwo amatorskie staje się często hobby, stawiamy wędzarnie polową, kupujemy dwa kilogramy mięsa i ani się nie obejrzymy, a już wędzimy mięso dla połowy miasta. Wędliny domowe są alternatywą dla drogich mięs, które dostajemy w sklepie. Nie trzeba mówić o składzie takiej kupnej kiełbasy. Za przeciętną kiełbasę zapłacimy około dwudziestu złotych, a to co w niej jest potrafi nas przerazić. Do swojej kiełbasy dodajemy jedynie mięso i przyprawy. Trzeba dodać ciut saletry, ale tylko po to, aby ochronić się przed niebezpieczną bakterią, jaką jest bakteria jadu kiełbasianego. Zatruć się możemy na śmierć, dlatego saletrę można przeboleć. Nie dodajmy za to żadnych składników z grupy E. Nie musimy dodawać dodatkowego tłuszcz, białka sojowego, mięsa oddzielanego mechanicznie (czyli MOM), karagenu, guma guar, gumy tary, kwasów askorbinowych i innych kwasów i przede wszystkim nie dodajemy glutaminianu! Glutaminian to tak zwana chińska przyprawa, odpowiada za odczuwanie smaku umami. Ale wywołuje wysypki, alergie, astmy, obniża odporność i płodność. Sprawia, że tyjemy i wypadają nam włosy. Pod żadnym pozorem nie wolno dawać glutaminianu swoim dzieciom, w ogóle to powinien być surowo zakazany, jak trucizna. Więc z czego i jak zrobić kiełbasę? Kupujemy mięso dobrej jakości i siekamy je drobniutko, albo przepuszczamy przez maszynkę do mielenia. Do tego dodajemy czosnek, majeranek, sól, pieprz i saletrę (ilość saletry wyliczamy na podstawie masy mięsa), rozgnieciony jałowiec. Wszystko dokładnie mieszamy i następnie nabijamy jelita mięsem. Kiełbasę można zacząć wędzić. Wędzimy na drewnie drzew owocowych, nigdy nie używamy drewna z drzew iglastych oraz z drzew ozdobnych. Mogą nam zaszkodzić, na przykład paląc drewnem cisa możemy się struć bardziej niż jadem kiełbasianym. Kiełbasa powinna wędzić się parę godzin, po tym czasie wieszamy ją w chłodnym pomieszczeniu, aby się ostudziła, przegryzła i doszła. Potem możemy zacząć cieszyć się smakiem domowej wędliny.

stazmalzenski.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here